Kiedy temperatura w pomieszczeniu jest nieodpowiednia, wielu ludzi cierpi na różne dolegliwości, np. bóle głowy. Zdarza się to szczególnie często w okresie grzewczym. Z tego też powodu warto wiedzieć, jaka temperatura jest dla nas najzdrowsza i jaką należy utrzymywać w domu, kiedy kaloryfery zaczynają grzać.
Skutki nieodpowiedniej temperatury
Przeważnie odkrywamy, że temperatura jest nieodpowiednia, kiedy zaczynamy się źle czuć: boli nas głowa albo nie mamy na nic ochoty. Warto jednak wiedzieć, że temperatura ma duży wpływ na kondycję umysłową. Jeśli zimą przebywasz w przegrzanych pomieszczeniach, możesz mieć duży problem ze skupieniem. Prawdopodobnie będziesz też płytko spać.
Warto też zdawać sobie sprawę z tego, że ludzkie ciało lepiej znosi chłód jesienią i zimą niż np. latem. Po prostu dostosowuje się do zmieniających warunków. W związku z tym przegrzewanie pomieszczeń jeszcze bardziej mija się z celem.
Komfort cieplny zależy od wielu czynników
Należy podkreślić, że każdy inaczej odczuwa komfort cieplny. Zależy to m.in. od wieku i rodzaju aktywności. Innej temperatury potrzebuje osoba siedząca przy biurku i innej ktoś w ciągłym ruchu. W dużym uproszczeniu można jednak stwierdzić, że im jest się starszym i mniej aktywnym, tym wyższa powinna być temperatura.
Jaka temperatura jest zdrowa dla człowieka?
Zdaniem lekarzy najlepsza temperatura dla człowieka wynosi 22 stopnie Celsjusza. Jest to poziom, który zapewnia nam komfort cieplny i odpowiednią wilgotność powietrza. Warto jednak wiedzieć, że jeśli w pomieszczeniu przebywa niemowlę, należy podnieść temperaturę o 1-2 stopnie. Zaleca się także, aby w sypialniach temperatura była niższa niż w pokojach dziennych. Według specjalistów 18-20 stopni Celsjusza to temperatura, która ułatwia zasypianie i sprzyja głębokiemu snowi.
Jaką temperaturę utrzymywać w okresie grzewczym?
W okresie grzewczym komfort cieplny jest ściśle związany z wilgotnością powietrza. Niestety, ocieplane pomieszczenia często są przesuszone, a to sprzyja rozwojowi bakterii. Warto wiedzieć, jaką temperaturę utrzymywać w okresie grzewczym, choćby po to, aby uniknąć niepotrzebnych infekcji. Większa zachorowalność zimą wynika bowiem m.in. z suchego powietrza w ogrzewanych pomieszczeniach, które wysusza też nasze śluzówki.
Zimą należy więc dbać przede wszystkim o to, aby pomieszczeń nie przegrzewać. Temperatura powinna wynosić maksymalnie 25 stopni. Warto także wietrzyć pomieszczenia – najlepiej krótko, ale porządnie. Jeśli to możliwe, dobrze jest raz na jakiś czas nawilżać pokoje.